2.17.2014

Będziecie jako bogowie czyli o kapitalizmie raz jeszcze (w odpowiedzi Kamilowi Kisielowi)

"Moje twierdzenie, że kapitalizm nie jest do pogodzenia z konserwatyzmem wynika z mojej oceny istoty nowożytnej modernizacji, która doskonale została opisana przez Hegla. Zgadzam się z nim, że procesy modernizacyjne przebiegają według reguł dialektyki i mają charakter deterministyczny. Przede wszystkim, zgadzam się z jego oceną, że człowiek nie jest ich podmiotem, tylko przedmiotem, (czy wręcz produktem – używając języka lewicy heglowskiej). Zanim przejdę do wyjaśnienia tych twierdzeń, muszę krótko wyjaśnić, czym jest dla mnie konserwatyzm. W moim ujęciu konserwatyzm stoi na gruncie personalistycznej koncepcji człowieka, która zakłada, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, czyli został obdarzony wolną wolą i rozumem. Ponadto koncepcja ta zakłada, że prawdziwy rozwój człowieka jest możliwy tylko w oparciu o prawo natury, które człowiek jest w stanie poznać swoim rozumem. Koncepcja ta kłóci się więc z każdym determinizmem, jak również utylitaryzmem, które należą do istoty nowożytnych procesów modernizacyjnych."




1 komentarz:

  1. Kapitalizmu nie można traktować jako czysto ekonomicznego zjawiska oddzielając go od ideologicznej liberalnej otoczki. Za Wikipedią: "Kapitalizm – system ekonomiczny oparty na prywatnej własności środków produkcji, wolnej przedsiębiorczości, wolnym obrocie towarami i usługami oraz na wolnej konkurencji pomiędzy podmiotami" . Kluczowym w tej definicji jest pojęcie wolności. Co to znaczy być wolnym przedsiębiorcą? Czy wolny przedsiębiorca może produkować chleb z szkodliwych chemicznych surowców zamiast mąki ? Czy wolny przedsiębiorca może podwyższyć cenę leku wiedząc, że chory pacjent musi go kupić ?Dla kapitalizmu ubóstwiającego wolność ekonomiczną takie czyny nie są etycznie naganne, gdyż etyka nie jest wyznacznikiem czynu, tylko wolność, to moje więc mogę. Ubóstwiając wolność w ekonomii człowiek, jako istota skażona grzechem, ukierunkowuje się na ubóstwianie materii. A ubóstwianie materii zabija duchowość, co widać obecnie. Ludzie nie myślą kategoriami duchowymi w systemie 0,1 dobra/zła. Duch został powieszony na materialnej szubienicy. To jest tragedia wynikająca z "kapitalizm traktuję jako jeden z elementów procesów modernizacyjnych" . Kapitalizm trzeba pozbawić ubóstwiania wolność i materialnej pychy na rzecz etyki i celu ostatecznego jakim jest powrót do nieba. Sensem istnienia nie jest przetwarzanie materii wkładając ją do otworu gębowego i wydalając, nie po to istniejemy.

    OdpowiedzUsuń