6.25.2017

Ziętek-Wielomska: O polskim i amerykańskim pojmowaniu wolności

Do napisania tego tekstu skłoniły mnie refleksje, które zrodziły się we mnie w trakcie bardzo ciekawego wystąpienia amerykańskiego politologa i kandydata Donalda Trumpa na ambasadora USA przy UE, prof. Theodora Mallocha.  Wystąpienie miało miejsce podczas konferencji „Czy Unia Europejska może być Stanami Zjednoczonymi Europy?”, która odbyła się 12 maja w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej.
W pierwszej części swojego wystąpienia Ted Malloch mówił o roli, którą Polska odegrała w procesie upadku Bloku Wschodniego, o Janie Pawle II, jak również o innych postaciach reprezentujących polską tradycję wolnością, jak choćby Kazimierz Pułaski. W drugiej części uzasadniał tezę dlaczego UE nie może i nie powinna stać się państwem federalnym w formie Stanów Zjednoczonych Europy. Jego główny argument odwoływał się do zasady subsydiarności, która –  jak sam pokazał –  wywodzi się ze scholastyki, a później stała się jedną z naczelnych zasad Katolickiej Nauki Społecznej. Malloch słusznie przypomniał, że zgodnie z tą zasadą człowiek powinien mieć możność swobodnego kształtowania swojego otoczenia, natomiast scentralizowane struktury biurokratyczne coraz bardziej mu to uniemożliwiają. W przypadku powstania państwa europejskiego sytuacja jeszcze bardziej się pogorszy. Malloch odwoływał się także do wielokulturowej tradycji Europy, która diametralnie różni się od okoliczności powstania USA.

Tekst ukazał się w tygodniku Najwyższy Czas!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz