Idea utworzenie rządu światowego należy do żelaznego
reperturu tak zwanych teorii spiskowych. Za sprawą polskiego geopolityka Leszka
Sykulskiego pomysł utworzenia globalnego ośrodka władzy przeżywa swoisty coming
out. Swoją koncepcję Sykulski przedstawił w biuletynie „Geopolityka” nr 12/2012, zatytułowanym
,,O potrzebie rządu światowego. Od Wielkiej Europy do Unii Globalnej" (http://geopolityka.net/wp-content/uploads/2012/05/Geopolityka_nr_12.pdf).
Jak czytamy w abstrakcie broszury:
"Autor podkreśla
rolę przemian technologicznych i ponadnarodowych procesów integracyjnych we
współczesnym świecie. Postuluje powołanie globalnego rządu, wyposażonego m.in.
w kompetencje do emisji światowej waluty (elektronicznej), zdolnego do rozwiązania
najważniejszych problemów, stojących przed światem w ciągu najbliższych dekad.
Opowiada się za wprowadzeniem światowego języka i międzynarodowego
(elektronicznego) paszportu. Artykuł prezentuje wybór możliwych dróg do
stworzenia konfederacji światowej poprzez kontynentalne procesy integracyjne.
Autor kreśli scenariusze na najbliższe kilkadziesiąt lat".
Natomiast w wywiadzie na temat rządu światowego,
przeprowadzonym przez Arkadiusza Mellera, prezes Instytutu Geopolityki
stwierdza między innymi:
"Nad rozwojem kluczowych technologii zawsze kontrolę
sprawowały największe mocarstwa (np. rozwój fizyki jądrowej). Współcześnie
rozwój najwyższych technologii prowadzony jest tylko w kilkunastu najbogatszych
państwach, czy w obrębie konfederacji (UE). Dziś na świecie mamy do czynienia z
niebywałym marnotrawstwem pieniędzy, energii i czasu na prowadzenie
równoległych badań w tych samym dziedzinach wiedzy w różnych częściach świata.
Istotą rzeczy jest wprowadzenie specjalizacji, która pozwoliłaby na bardziej
ekonomiczne wykorzystywanie zasobów naszej planety. Chodzi zatem o globalną
koordynację badań naukowych, ale nie tylko. Ważna jest także kontrola nad
skutkami użycia zaawansowanych technologii". (http://www.konserwatyzm.pl/artykul/4400/wywiad-arkadiusza-mellera-z-prezesem-instytutu-geopolityki-p)
Sykulski postuluje silniejszą integrację
europejską, idącą w kierunku utworzenia państwa europejskiego, które w dalszej
perspektywie zostanie zastąpione przez państwo światowe.
Wizja nakreślona przez
Sykulskiego bardzo mnie niepokoi. I to z bardzo praktycznego względu. W
dodatku, bardzo banalnego. Wszystko rozbija się o żarówki.
Jestem szczęśliwą posiadaczką
zabytkowego żyrandola. Tradycyjnie do żyrandoli tego typu używa się smukłych i
matowych żarówek. Niestety, padły one ofiarą dyktatury oświeconych, czyli Unii
Europejskiej. Natomiast dostępne w sprzedaży żarówki halogenowe albo
energooszczędne nie nadają się do użycia, gdyż mój żyrandol po prostu oszpecają.
Nie pozostaje mi więc nic innego, jak sprowadzać odpowiednie żarówki z krajów,
które nie mają niewątpliwego szczęścia przynależeć do postępowej, czyli oświeconej
Unii. No właśnie, dobrze, że takie państwa jeszcze w ogóle istnieją. Bo w
momencie utworzenia rządu światowego dyktatura żarówkowa i nie-żarówkowa
obejmie całą kulę ziemską. Jednym słowem, spełni się to, przed czym już przed
ponad dwustu laty ostrzegał Immanuel Kant: powstanie globalna tyrania. A
posiadacze starych żyrandoli będą musieli zrozumieć, że "estetyczne
zachcianki" muszą ustąpić miejsca wyższym, bo oświeconym sprawom. Jak np.
walce z ociepleniem klimatu czy też po prostu marnotrawieniem energii.
Idee Sykulskiego nie wzięły się
z powietrza. Sam Sykulski otwarcie przyznaje się do tego, że jest zwolennikiem
ideologii transhumanizmu. W cytowanym już wywiadzie stwierdza:
"Wspomniany już przeze mnie transhumanizm szeroko czerpie nie
tylko z nauk przyrodniczych i technicznych, ale także społecznych. Istotne są
przeobrażenia społeczne, jakie nastąpią w przyszłości pod wpływem rozwoju
technologicznego. Wbrew pozorom ten nurt myślowy nie jest wyłącznie nastawiony
na zwiększenie możliwości umysłu i ciała człowieka, lecz także duchowy".
Ideologia transhumanizmu
powiązana jest z prądem umysłowym zwanym lucyferianizmem, który ukierunkowany
jest na zwiększanie stopnia samoświadomości człowieka. Lucyferianizmem przesączone
są poglądy wielu oświeceniowych intelektualistów, jak również wyznawców religii
masońskiej. Wielu zwolenników utworzenia rządu światowego uważa, że poprzez
podporządkowanie ludzkości centralnemu ośrodkowi władzy stanie się ona bardziej
"racjonalna", czyli oświecona. Jednym słowem, żądają oni dyktatury
oświeconych technokratów. Technokratów, którzy będą decydowali o tym, jakie
żarówki mają prawo świecić mi nad głową, a jakie nie. W imię "zwiększenia
możliwości umysłu i ciała człowieka".
A co jeśli ja wolę, by nad
głową pięknie mi świecił mój zabytkowy żyrandol? Najwyraźniej mam pecha: takie
"oświecanie" nie zostało przewidziane przez system. Dla mojego dobra,
oczywiście.
Popieram gorąco hasło - Wolność dla właścicieli zabytkowych żyrandoli ;)
OdpowiedzUsuńPS. Czy to prawda, że Państwo niemieckie zostało zarejestrowane w 1986 roku jako spółka z o.o., a wybory w tym kraju są w rzeczywistości wyborami prezesa zarządu?
Usłyszałem o tym na tej stronie i nie potrafię tego zweryfikować: http://niezaleznatelewizja.pl/2012/10/stop-nowemu-porzadkowi-swiata-03-10-2012/
Sama nie wiem, co o tym sądzić. To że Niemcy w pełni podporządkowane są interesom gospodarczym, jest dla mnie jasne. Pisałam o tym w tekście pt. Wirtschaftssoldaten: http://konserwatyzm.pl/artykul/2048/wirtschaftssoldaten-czyli-o-modelu-gospodarczym-dla-polski. Pisząc ten tekst nie znałam sprawy Nowych Niemiec. Ale czy rzeczywiście jest tak, że państwo niemieckie nie ma żadnej podmiotowości publicznoprawnej? Nie chce mi się w to wierzyć. Sprawa musi zostać dokładnie zbadana przez prawników. Kiedyś się tym zajmę, wystarczy popatrzeć, kto jest sygnatariuszem międzynarodowych umów, zawieranych przez RFN.
OdpowiedzUsuń"Idee Sykulskiego nie wzięły się z powietrza." wzięły się z ducha made in piekło. Przyczyn panoszenia się zła trzeba szukać w teizmie katolickim. Heretycki duch protestantyzmu jest pierwszą przyczyną rozpasania się na łące ludzkiego żywota aniołka z rogami. Protestantyzm zmienił zasady na tyle, żeby można było wysłać do piekła telegram "Zapraszamy , drzwi otwarte" . No i idee Sykulskiego z rogami mogły zaistnieć.
OdpowiedzUsuńerrata " Przyczyn panoszenia się zła trzeba szukać w teizmie katolickim" .- lepiej będzię " Przyczyn panoszenia się zła trzeba szukać za pomocą teizmu katolickiego."
OdpowiedzUsuńNo właśnie, zastanawiałam się, co jest złego w teizmie katolickim :) Przygotowuję tekst na temat transhumanizmu, tytuł będzie mniej więcej taki: Będziecie jako bogowie. Na początku listopada powinien być gotowy.
Usuń