11.19.2017

Pro vita bona 1: Rozumieć, by dobrze żyć

Rozmowa z Panią Magdaleną Ziętek-Wielomską prezesem Fundacji Pro Vita Bona na temat ludzkiej natury, pojęciami dobra i prawdy. Zastanowimy się również na ile cybernetyka dostarcza wiedzy i rozwiązań dla ludzi chcących żyć dobrze.
Cyber Radio


Wykład: Wiek Azji – wiek bez narodów?

Wiek Azjiwiek bez narodów? - Wykład wygłoszony podczas konferencji zorganizowanej przez NAI Warszawa: "Jaka Polska w Wieku Azji?"

Ostatnie wydarzenie związane z Katalonią są jednym z przejawów kryzysu państwa narodowego i tożsamości narodowej, która wykształciła się w Europie na przestrzeni ostatnich wieków. Proces ten jest pozytywnie oceniany przez zwolenników budowy większych ciał politycznych, takich jak np. UE w formie państwa federalnego, euroazjatycki blok kontynentalny czy też nawet państwo światowe. Proces ten przyjmowany jest entuzjastycznie także przez zwolenników eurofaszystowskich koncepcji tożsamościowych czy też libertarian hołdujących koncepcji „Europy tysiąca Liechtensteinów”. Koncepcja tradycyjnego państwa narodowego i tożsamości narodowej znajduje się w coraz większej defensywie. Należy zadać pytanie, która z tych koncepcji jest najbardziej pożądana z punktu widzenia twierdzeń socjocybernetyki, w szczególności socjocybernetycznej analizy systemów autonomicznych.  

„Dwie korony” – recenzja filmu na temat o. Maksymiliana Kolbe

W połowie października wszedł na ekrany kin film Michała Kondrata poświęcony życiu św. o. Maksymiliana Kolbe pt. „Dwie korony”. Film jest połączeniem dokumentu z sekwencjami fabularyzowanymi. Reżyserowi udało się pozyskać do współpracy takie gwiazdy kina jak Paweł Deląg, Cezary Pazura, czy też Artur Barciś.

Wejście tego dzieła na sale wielkich multipleksów jest bardzo ważnym wydarzeniem. Wbrew temu co twierdzą niektórzy „spece od sprzedaży”, okazuje się, że filmy poruszające poważne i trudne zagadnienia, cieszą się dużą popularnością. Warunek jest tylko jeden: unikanie wszelkiej kiczowatości, co Michałowi Kondratowi w dużej mierze się udało.

Niemcy dla Europy czy Europa dla Niemiec? (2)

Tak jak pisałam w pierwszej części artykułu, nikt chyba nie może już zaprzeczyć, że Niemcy są najsilniejszym państwem Unii Europejskiej i jej nieformalnym liderem. Inną sprawą natomiast jest ocena tego stanu rzeczy. Podczas gdy jedni widzą w tym widmo niemieckiej hegemonii, inni liczą na to, że Europa, pod niemieckim przywództwem, będzie mogła wyemancypować się spod wpływów USA.
Dominacja Niemców w Unii Europejskiej przejawia się przede wszystkim w dwóch aspektach. Po pierwsze, chodzi o ich gospodarkę, która jest najsilniejszą europejską gospodarką. Po drugie, chodzi o agendę progresywistyczną, której nasi zachodni sąsiedzi są prominentnym wyrazicielem. Te dwa czynniki wyznaczają też oś podziałów i najważniejszych stanowisk reprezentowanych na europejskiej scenie politycznej odnośnie tego kraju. W pierwszej części artykułu przedstawiłam progresistów, którzy życzą sobie niemieckiej dominacji gospodarczej, gdyż dzięki temu kraj ten będzie mógł być sprawnym narzędziem realizacji agendy progresywistycznej. W tej części przyjrzymy się części intelektualistów prawicowych, tradycjonalistycznych i konserwatywnych, którzy z takich czy innych powodów odczuwają głęboką niechęć do USA i marzą o tym, by Niemcy wypędzili Amerykanów z Europy i umożliwili naszemu kontynentowi ostateczną emancypację spod władzy tego państwa.